
Olek z rodzicami
Joasię poznałam we wrześniu, kiedy oczekiwała na narodziny swojego synka.
Joasię poznałam we wrześniu, kiedy oczekiwała na narodziny swojego synka.
Niezwykle pozytywni ludzie - Angelika, Sylwester, Kuba, Kacper i Zosia.
W ostatnią sobotę miałam przyjemność zrobić sesję plenerową Joli i jej córkom: Dominice, Alicji i maleńkiej Poli.
Piątkowe popołudnie, które będę bardzo miło wspominać.